LifestyleOdżywianieProfilaktyka

Idealna dieta na lato

Latem jemy najczęściej potrawy lekkostrawne. Na naszych stołach nie lądują kotlety schabowe ani ociekające tłuszczem żeberka. Pojawia się za to sałata z sezonowych warzyw, chłodnik, zupa owocowa i pierogi z truskawkami. Częściej jadamy dania grillowane, pijemy lemoniady. Wszystko dlatego, że doskonale wyczuwamy potrzeby naszego organizmu. Zimą trzeba go nagrzewać, dlatego niezbędna jest nam dodatkowa porcja tłuszczu. Latem zaś potrzebujemy nawodnienia.

Pamiętajmy jednak, że dieta każdego z nas powinna być dobrana indywidualnie i o tym powie nam każdy dobry dietetyk. Warszawa i inne większe miasta w Polsce dysponują szerokim wyborem gabinetów dietetycznych, do których można się zwrócić o pomoc. Dieta powinna uwzględniać nie tylko wiek czy płeć, ale również styl życia, prowadzoną aktywność fizyczną czy też stan zdrowia. Właśnie to wpływa na dzienne zapotrzebowanie kaloryczne i wartości odżywczych.

Wiadomo na pewno, że latem organizm należy schładzać. Niekorzystnie będą więc działać potrawy tłuste i pikantne. Podstawą wakacyjnej diety musi być woda – każdy powinien wypijać jej co najmniej 2 litry dziennie. Nie zapominajmy też o dawce energii. Ale w tym celu wcale nie jest nam potrzebny kotlet schabowy. Wystarczy solidna garść cytrusów.

Aby cieszyć się pełnym zdrowiem, warto wybierać owoce i warzywa o dużej zawartości błonnika. Unikać należy zaś produktów wysoce przetworzonych. Wieczorna impreza przy chipsach, słonych orzeszkach, z gazowanymi napojami? To na pewno nic dobrego. Lepiej zaserwować gościom owocową sałatkę albo warzywną tartę.

Uznaje się, że dzięki wakacyjnej diecie możemy zrzucić kilka kilogramów. Wpływ na to ma nie tylko mniej kaloryczne jedzenie, ale i więcej ruchu. Pamiętajmy jednak, że urlop nad morzem to nie tylko aktywne zwiedzanie czy plażowe sporty. To również lody, gofry i inne smakołyki, które kuszą nas niemalże na każdym kroku. Zastanówmy się dobrze, zanim sięgniemy po kolejny tego rodzaju słodycz. To puste kalorie, dla naszego organizmu nic dobrego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *